top of page

    O NAS

O TRADYCJI

SŁÓW KILKA

ZAGRANICZNE

KONTAKTY BRACTWA

ŚPIEWNIK

JAK ZDOBYĆ CZAPKĘ?

A wszystko zaczęło się

wśród medyków…

Wracajmy do studentów. Z czasem przywdziali aksamitne czapki. Dla każdego wydziału w innym kolorze, z wyjątkiem Wydziału Teologicznego – klerycy nie nosili czapek akademickich szykując swoje głowy pod birety...


Medycy nosili czapki bordowe z trupią czaszką nad lewą skronią, którą po wojnie zamieniono na równoramienny krzyż. Czapka nobilitowała. Za PRL-u wmówiono studentom, że to burżuazyjny przesąd. Wierzą w to do dziś - przestali nosić czapki.

 

prof. Zdzisław Gajda „O ulicy Kopernika w szczególności, o Wesołej w ogólności”



Z gazety studenckiej      Czapka była nieodłącznym atrybutem studenta. Pierwszą rzeczą, którą robiło się po przyjęciu na uczelnię, było właśnie kupienie czapki u czapnika – wspomina redaktor Maciej Zimiński, wykładowca uniwersytecki, który rozpoczął studia w Szkole Głównej Handlowej w 1948 roku. – Potem moczyło się daszek w wodzie i łamało się go, żeby nie wyglądać na fuksa, co dopiero zaczął studia. Wstydem było, gdy czapka wyglądała jak spod igły.

Przestali nosić czapki?

Ależ skąd…

Z czapką w tle…

bottom of page